Poniżysz tekst jest moją pracą zaliczeniową z przedmiotu Socjologia jako element projektowania.
źródło zdjęcia: edclondon.com
To miał być projekt dla młodych ludzi. Tani, ekonomiczny w
transporcie, przeznaczony dla studentów. Miał trafić pod strzechy i szokować. Wiggle
Side Chair, bo o nim tu mowa powstało w 1972 roku i ku zaskoczeniu jego twórcy
od początku żyje jakby swoim życiem.
Projektant
Frank Gehry urodzony w Kanadzie architekt i projektant form
przemysłowych lubi zaskakiwać. Swoje architektoniczne projekty traktuje jak
rzeźby, jak dzieła sztuki. (SPZZA). Niebanalnie zestawia materiały, kształty i
kolory. Nie boi się eksperymentów z formą. Jak sam mówi (Gehry 1990),
szczególną uwagę zwraca na kontekst, w jakim mają powstać jego budynki,
kontrastuje swoje dzieła z tradycyjną przestrzenią miejską. Odważny charakter
jego prac na początku odstraszał potencjalnych klientów. Dopiero projekt jego
własnego domu w Santa Monica rozpoczął światową karierę architekta. Obecnie jego styl
jest rozpoznawalny na całym świecie, a wiele z jego budynków stało się
atrakcjami turystycznymi, które nie rzadko widnieją na pocztówkach. Jeden z
jego najsłynniejszych projektów- Muzeum Guggenheima przyciągnęło do hiszpańskiego
Bilbao 8 milionów turystów i sprawiło, że miasto stało się prawdziwą kulturalną
potęgą. Zjawiska, jakie zaszły w mieście po oddaniu budynku do użytku, określa
się w literaturze mianem efektu Bilbao
(Kasprzak, 2010).
Mebel
Gdzieś na początku swojej wielkiej kariery, w latach 1969-1973 Frank Gehry zaprojektował serię mebli
Easy Edges, które szybko rozsławiły nazwisko projektanta i tak samo jak jego
budynki, miały zaskakiwać. Jak na czasy,
w których powstały, były nietypowe, bo wykonane z tektury falistej. Do tej pory
niewielu tego próbowało. I choć to Gerrit Rietveld
w latach 20. XX wieku, jako pierwszy wpadł na pomysł konstruowania mebli z
papieru, to dopiero projekty Gehrego rozsławiły tego typu produkty.
Pracując nad Wiggle Side
Chair wchodzącym w skład serii Easy Edges,
Gehry chciał stworzyć wizualnie zaskakujący i jednocześnie funkcjonalny
przedmiot wykorzystując powszechnie dostępny materiał w nowy, nietypowy sposób.
Swoje krzesło dedykował studentom, młodym ludziom, którzy często zmieniają
miejsce zamieszkania oraz często nie mają pieniędzy na wyposażenie
wynajmowanych pokoi. Chciał zaprojektować mebel trwały, tani (bo wykony z
taniego materiału), lekki i ekonomiczny w transporcie. Niestety sklejenie
sześćdziesięciu finezyjnie wyciętych warstw tektury falistej okazało się zbyt
drogie, aby Wiggle Side Chair mogło trafić pod strzechy. Mimo to, meble Gehrego
były bardzo popularne wśród majętnych znawców wzornictwa i szybko przyniosły mu
sławę, która zdaje się zaskoczyła projektanta. W latach 60. XX wieku zacząłem prace nad meblami z papieru i zrobiłem wiele rzeczy, które
cieszyły się powodzeniem w domu towarowym Bloominddale’s. Nawet podłogi czy
ściany zrobiłem z tektury. Cały ten sukces wytrącił mnie z równowagi. Nie
radziłem sobie z sukcesem, jaki odniosły moje meble, nie czułem się też pewnie
jako architekt, więc postanowiłem projektować meble, które nikomu nie będą się
podobać. Tak opowiadał o swoich meblach Gehry podczas TED Talks w 1990
roku.
Po sukcesie Easy Edges
nazwisko Gehrego zaczęło być kojarzone głownie z meblami, a nie z architekturą,
co nie podobało się projektantowi. Wstrzymał więc produkcję kartonowych krzeseł
i stolików i zajął się projektowaniem budynków. Tymczasem Wiggle Side Chair
wbrew życzeniom twórcy nie popadło w zapomnienie, wręcz przeciwnie, z biegiem
lat wróciło do produkcji i zyskuje sobie coraz to nowych miłośników.
Kto i dlaczego kocha Wiggle Side Chair
Obecnie wzbudza zainteresowanie głownie dwóch grup konsumentów:
majętnych kolekcjonerów dobrego dizajnu i zwolenników projektowania
zrównoważonego. I choć celem projektanta było raczej zaszokowanie klientów
poprzez użycie nietypowego dla tego typu produktu materiału niż ochrona
środowiska, to Wiggle Side Chair jest szczególnie lubiane przez tą drugą grupę.
Kartonowe krzesło pojawia się w wielu publikacjach traktujących o tzw. eko lub
zielonym dizajnie, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej popularny.
Współczesny konsument zaczyna zwracać uwagę skąd pochodzą kupowane
przez niego produkty, z czego są wykonane, jaki mają wpływ na zdrowie, na
środowisko, jak wygląda ich utylizacja. Coraz więcej mówi się o zrównoważonym
rozwoju, czyli takim rozwoju, w którym potrzeby
obecnego pokolenia mogą być zaspokojone bez umniejszania szans przyszłych
pokoleń na ich zaspokojenie (Raport Brundtlanda 1987). Dbanie o zrównoważony rozwój obejmuje wiele dziedzin:
leśnictwo, energetykę, transport, rolnictwo, ale też życie codzienne
przeciętnego zjadacza chleba. Do popularyzacji tej idei przyczynił się kryzys
gospodarczy (Nowotny 2010), który zmusił konsumentów do oszczędności i
racjonalizacji wydatków oraz rosnąca świadomość kupujących, którzy szukają bardziej
naturalnych i ekologicznych rozwiązań ich codziennych problemów. Skończyła się
hiperkonsumcja, a zaczęła era oszczędzania (Frątczak-Rudnicka 2010).
Oszczędzania nie tylko pieniędzy, ale też energii, żywności, zasobów
środowiska.
Popsute sprzęty zamiast wyrzucać, naprawia się.
Stare meble są przerabiane, narzędzia pożyczane. Rosnącą popularnością cieszą
się sklepy z używaną odzieżą, komisy meblowe, sąsiedzkie wymiany. Rośnie siła
ruchu DIY (Do It Yorself), w Internecie mnożą się poradniki majsterkowiczów. Do
łask wracają przydomowe ogródki, w miastach zawiązują się kooperatywy
spożywcze, skracające łańcuch dostaw do dwóch ogniw: rolnik- konsument. Plastik
produkowany z ropy naftowej, której zasoby kurczą się nieubłaganie, zastępowany
jest surowcami odnawialnymi lub pochodzącymi z recyklingu, takimi jak: drewno
czy tektura. Coraz częściej jednorazowość wypierana jest przez wielorazowość
(Frątczak-Rudnicka 2010). Rozwija się również ruch slow life i slow food, które
propagują celebrację życia codziennego i powrót do tradycyjnych sposobów
przyrządzania żywności czy spędzania czasu w gronie rodziny.
Wszystkie te zmiany, niezależnie czy spowodowane
były chęcią oszczędzania czy chęcią życia według zasad zrównoważonego rozwoju i
chęcią ochrony środowiska przyczyniły się również do popularyzacji eko dizajnu
(inaczej zielonego lub zrównoważonego dizajnu). Powstają tysiące produktów,
które pozwalają oszczędzać surowce, energię, są trwałe ponadczasowe, nie
wymagają częstej wymiany i w razie zużycia są łatwe do utylizacji. Eko dizajn
to również tworzenie produktów ze odpadów czy surowców łatwo poddawanych
recyklingowi.
Nowa
fala zaskoczenia
W koncepcję zrównoważonego projektowania idealnie
wpisuje się Wiggle Side Chair. Jest wykonane z
tektury, dlatego jest spójne z ideą 3R (reduce-reuse-recycle). Tekturę w 70%
produkuje się makulatury. Po zużyciu można ją przetwarzać jeszcze kilka razy.
Zniszczone Wiggle Side Chair można więc niemal w całości wrzucić do kontenera
na papierowe odpadki. Krzesło Franka Gehrego bardzo często podawane jest jako
przykład eko dizajnu, choć przecież nie taki był zamysł jego twórcy. W czasach,
kiedy je projektował nikt jeszcze nie myślał o oszczędzaniu zasobów czy
energii. Liczył się tylko rozwój gospodarczy i ekonomiczny, rosnąca konsumpcja.
Tymczasem dziś popularność papierowego projektu znowu rośnie i kolejny raz
rośnie wśród osób, które nie były grupą docelową tego produktu. Frank Gehry
kolejny raz został zaskoczony przez swój projekt, który z założenia miał
zaskakiwać ludzi, a nie twórcę.
Gehry zapoczątkował również
nową erę w projektowaniu wyposażenia wnętrz. Firmy produkujące meble, lampy i
akcesoria z tektury powstają na całym świecie. Ich produkty tworzone są w podobny
sposób jak Wiggle Side Chair. Kartonowe fotele i krzesła są również odpowiedzą
na problem rosnącej ilości produkowanych przez ludzi odpadów, można je łatwo
przerobić na makulaturę lub na nowy fotel lub krzesło.
Design
jest jednym z motorów zmian na świecie. Projektanci nie są stylistami, którzy
uatrakcyjniają świat. Ich zadaniem jest przede wszystkim rozwiązywanie jego
problemów. A w XXI wieku nie ma większego wyzwania niż środowisko (DJDL 05/2012). I chociaż projekt Franka Gehrego
powstał w XX wieku, rozwiązuje problemy wieku XXI, więc możemy przypuszczać, że
jego popularność będzie dalej rosła.. A tego architekt już na pewno nie
przewidział.
Bibliografia:
Frank Gehry - młody buntownik, 1990. Film dostępny na: http://www.ted.com/talks/lang/pl/frank_gehry_as_a_young_rebel.html, stan na dzień 11. 06.2012.
Frątczak-Rudnicka Barbara, 2010. Re-generacja. Odwrót od hiperkonsumcji. Artykuł dostępny na: http://www.4prm.com/files/Think_Tank__Re_generacja_Fratczak_Rudnicka.pdf, stan na dzień 11. 06.2012.
Kasprzak Rafał, 2010. Efekt Bilbao. Artykuł dostępny na: http://kulturasieliczy.pl/efekt-bilbao-%E2%80%93-rafal-kasprzak/, stan na dzień 11. 06.2012.
Nowotny Agata, 2010. Estetyka jako nowa etyka. O projektowaniu
zrównoważonym. Artykuł dostępny na: http://www.dwutygodnik.com/artykul/1112-estetyka-jako-nowa-etyka-o-projektowaniu-zrownowazonym.html,
stan na dzień 11. 06.2012.
Autor nieznany.Słownik
pojęć z zakresu architektury, sylwetki projektantów. Frank Gehry. Artykuł
dostępny na: http://www.domoplus.pl/d_slownik_34_frank-gehry.html,
stan na dzień
11. 06.2012.
Autor nieznany. Easy Edges. http://en.wikipedia.org/wiki/Easy_Edges,
stan na dzień 11. 06.2012.
Autor nieznany. Frank
Gehry. http://en.wikipedia.org/wiki/Frank_Gehry,
stan na dzień 11. 06.2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz